Taconafide Ekodiesel Tour 2018 - Ergo Arena
Hej!
Witam was ja, czyli Sophie i w pierwszym poście na moim świeżym blogu opowiem o przebiegu koncertu z trasy Ekodiesel Tour 2018 na gdańskiej Ergo Arenie.
Najpierw przedstawię artystów na koncercie, jest to duet Taconafide. Tworzy go dwóch bardzo popularnych polskich raperów - Taco Hemingway oraz Quebonafide. W 2015 roku powstała zajawka na utworzenie duetu i nagranie płyty ,,Soma 0,5mg" z promującą ją trasą koncertową właśnie pod podaną wcześniej nazwą.
Koncert odbył się 26 kwietnia (czwartek) na Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu. Już trzy godziny przed rozpoczęciem przed halą zebrały się tłumy ludzi w celu ustawienia się w kolejce do wejścia. Przejdźmy dalej...
Widowisko rozpoczęło się o godzinie 20:30. Typowo jak na koncertach Kuby zrobili wielkie wejście z pomocą utworu ,,Metallica 808". Mężczyźni wyjechali na scenę z podestu pod nią. Tłum zrobił ogromny hałas zachęcając artystów do dalszej zabawy.
W trakcie koncertu przewijały się kawałki takie jak ,,Art-B", ,,Soma", ,,Mleko i miód" oraz większość utworów z ich nowej płyty. Mniej więcej po godzinie na scene został zaproszony tzw. hypeman Quebo, czyli niejaki KrzyKrzysztof, z którym Kuba zna się od małego. Razem zagrali przeplatane ciekawymi i humorystycznymi historyjkami piosenki: ,,Madagaskar", ,,Half Dead" oraz ,,Cest La'Vie". Prawie do końca koncertu Krzysiek pozostał na scenie.
W trakcie trwania utworu ,,Madagaskar" Quebonafide zdecydował się na ,,Stage Diving" i rzucił się w tłum. Ludzie przenieśli go na rękach przez większość widowni, co zajęło prawie 6 minut.
Na koniec muzycy zostawili najbardziej rozpoznawaną piosenkę w ich wykonaniu, czyli cudeńko zatytułowane ,,Tamagothi". Widownia pomimo dwugodzinnego szaleństwa pomogła im z wykonaniem, wyszło perfekcyjnie!
Przed kończącymi widowisko bisami zagrano jeszcze jedną piosenkę, tym razem z albumu Taco Hemingway'a pt. ,,Szprycer". Utwór ma tytuł ,,Nostalgia", a jego wykonanie na koncercie było dość nietypowe. Obaj muzycy opuścili scenę, lecz po chwili Que wrócił na nią i sam rozpoczął refren. Do zwrotki dołączył się Filip i oczywiście fani.
Jeśli chodzi o bisy, raperzy powtórzyli utwory ,,Tamagothi", ,,Art-B" oraz początkową ,,Metallicę". Koncert zakończył się w niesamowitej atmosferze i trwał prawie dwie godziny.
Piszcie koniecznie, czy dalej robić tak szczegółowe recenzje itp. Ja osobiście dopiero zaczynam z blogowaniem, ale już się wczuwam. Komentujcie koniecznie!
Sophie <3
Witam was ja, czyli Sophie i w pierwszym poście na moim świeżym blogu opowiem o przebiegu koncertu z trasy Ekodiesel Tour 2018 na gdańskiej Ergo Arenie.
Najpierw przedstawię artystów na koncercie, jest to duet Taconafide. Tworzy go dwóch bardzo popularnych polskich raperów - Taco Hemingway oraz Quebonafide. W 2015 roku powstała zajawka na utworzenie duetu i nagranie płyty ,,Soma 0,5mg" z promującą ją trasą koncertową właśnie pod podaną wcześniej nazwą.
Koncert odbył się 26 kwietnia (czwartek) na Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu. Już trzy godziny przed rozpoczęciem przed halą zebrały się tłumy ludzi w celu ustawienia się w kolejce do wejścia. Przejdźmy dalej...
Widowisko rozpoczęło się o godzinie 20:30. Typowo jak na koncertach Kuby zrobili wielkie wejście z pomocą utworu ,,Metallica 808". Mężczyźni wyjechali na scenę z podestu pod nią. Tłum zrobił ogromny hałas zachęcając artystów do dalszej zabawy.
W trakcie koncertu przewijały się kawałki takie jak ,,Art-B", ,,Soma", ,,Mleko i miód" oraz większość utworów z ich nowej płyty. Mniej więcej po godzinie na scene został zaproszony tzw. hypeman Quebo, czyli niejaki KrzyKrzysztof, z którym Kuba zna się od małego. Razem zagrali przeplatane ciekawymi i humorystycznymi historyjkami piosenki: ,,Madagaskar", ,,Half Dead" oraz ,,Cest La'Vie". Prawie do końca koncertu Krzysiek pozostał na scenie.
W trakcie trwania utworu ,,Madagaskar" Quebonafide zdecydował się na ,,Stage Diving" i rzucił się w tłum. Ludzie przenieśli go na rękach przez większość widowni, co zajęło prawie 6 minut.
Na koniec muzycy zostawili najbardziej rozpoznawaną piosenkę w ich wykonaniu, czyli cudeńko zatytułowane ,,Tamagothi". Widownia pomimo dwugodzinnego szaleństwa pomogła im z wykonaniem, wyszło perfekcyjnie!
Przed kończącymi widowisko bisami zagrano jeszcze jedną piosenkę, tym razem z albumu Taco Hemingway'a pt. ,,Szprycer". Utwór ma tytuł ,,Nostalgia", a jego wykonanie na koncercie było dość nietypowe. Obaj muzycy opuścili scenę, lecz po chwili Que wrócił na nią i sam rozpoczął refren. Do zwrotki dołączył się Filip i oczywiście fani.
Jeśli chodzi o bisy, raperzy powtórzyli utwory ,,Tamagothi", ,,Art-B" oraz początkową ,,Metallicę". Koncert zakończył się w niesamowitej atmosferze i trwał prawie dwie godziny.
Piszcie koniecznie, czy dalej robić tak szczegółowe recenzje itp. Ja osobiście dopiero zaczynam z blogowaniem, ale już się wczuwam. Komentujcie koniecznie!
Sophie <3
Komentarze
Prześlij komentarz